Zieleń – chyba żadna inna barwa nie jest tak silnie związana z przyrodą i relaksem. Właściwie zastosowana pozwoli nam stworzyć wnętrza świeże, inspirujące – prawdziwą ostoję Natury nawet w centrum wielkiego miasta. Jak wybrać kolor i odcień ścian, by uzyskać zamierzony cel?
Jeżeli przeszukamy już miejsca, w których zgromadzono najlepsze pomysły i inspiracje – na przykład profil Duluxa na Instagramie: https://instagram.com/dulux_polska/ – warto sprawdzić, czy nie przemówi do nas któryś z poniższych pomysłów.
Zielona łazienka inspirowana leśnym jeziorem
Złote promienie słońca pomiędzy drzewami, czystość i chłód tafli wody, szmer strumienia – niewiele jest miejsc, które pozwalają jeszcze mocniej się odprężyć. Jak niewielkim kosztem uzyskać podobny klimat w naszej łazience?
Wystarczy odrobina kreatywności!
Na początek malujemy całą powierzchnię ścian warstwą farby hydrofobowej – zapewni to odpowiedni poziom ochrony murów, farba taka nie tylko jest paroprzepuszczalna (a więc pozwala ścianom „oddychać”), ale i umożliwia łatwe pozbycie się wszelkich zanieczyszczeń czy plam, o które tak łatwo w tym pomieszczeniu. Kolor farby zależy od oświetlenia łazienki – powinien oscylować między bardzo jasną zielenią a żółtym.
Kiedy wyschnie już farba podstawowa – zaczyna się inspirująca część: śmiałymi, szerokimi ruchami pędzla nanosimy ciemno- i jasnozielone pionowe smugi, starając się oddać efektowną nieregularność słonecznego lasu. Jeżeli chcemy, możemy użyć słomianej miotełki: jej pociągnięcia umożliwią uzyskanie efektownego rysunku gałązek.
Do kompletu będziemy potrzebować kilku dodatków – jednej lub dwóch roślin w kamiennych (lub imitujących kamień) doniczkach, odpowiednich ręczników – ale efekt warty jest wysiłku.
Sypialnia jak górska łąka
To kreatywne połączenie bieli, szarości i jasnej zieleni stanowi propozycję dla miłośników czystej i nieskalanej przyrody. Aby uzyskać odpowiedni efekt powinniśmy zastosować taśmę malarską, potrzebujemy także minimum trzech różnych kolorów farb: bieli, ciemnej szarości oraz zieleni.
Upewnijmy się, że można je ze sobą łączyć (najlepiej wybrać farby z jednej serii) – w trakcie malowania uzyskamy od kilku do nawet kilkunastu odcieni.
Jeszcze przed malowaniem rozrysujmy sobie w wyobraźni plan pokoju – uwzględniając zarówno położenie mebli, jak i kąt padania promieni słonecznych. Pamiętajmy, że poziome linie pozwalają optycznie poszerzyć pomieszczenie – najlepszy efekt osiągniemy dzięki połączeniu wzorów na ścianie i odpowiedniego ułożenia mebli.
Kiedy już do ostatnich szczegółów dopracujemy nasz wymarzony wzór – przychodzi czas na malowanie!
Rozpoczynamy od sufitu – po czym systematycznie schodzimy coraz niżej, kolejne warstwy farby oddzielając od siebie za pomocą taśmy malarskiej, albo – jeżeli chcemy uzyskać nieregularne i rozmyte przejścia – po prostu je nanosząc. Biel, kolejne odcienie szarości i coraz ciemniejsza zieleń uspokajają, pomagają uwolnić się od codzienności, dzięki czemu łatwiej i szybciej zaśniemy – a sama sypialnia cieszy oczy świeżością oraz niebanalnym wystrojem.